LOST-Destiny

Matt

Henry nie mók odepchnąć pocisku przez moc blokującą Claudi i dostawszy w serce wpadł do wody XD

Frank

Mierzył jeszcze w miejsce gdzie przed chwilą lewitował Henry, pierwszy raz zabił człowieka z premedytacją. Co prawda zabił Bastiana, ale przez przypadek, gdy chciał zabić Henrego, ale teraz, teraz to było zupełnie co innego. Opuścił broń i leżał tak jeszcze na kadłubie zastanawiając się czy ma do czego wracać.

Matt

Po chwili pojawiły się statki francuskie XD Z pokładów było widać Gissele, Therego i Sky'a XDDD

Frank

Widząc to wszystko zaczął płakać, długo czekałna ratunek, aż zaczął wątpić, czy on wogóle nadejdzie. - Oliver szybko, nie możesz przy nich latać! Złaź na dół, bo to będzie nasz koniec, a nie ratunek!

Matt

Oliver stanął na nogach, łodzie popłyneły na wyspe i zabrały pozostałych na pokłady:
-Wracamy do domu!

Frank

>: The End

Nacia