LOST-Destiny

Frank

Frank natychmiast, gdy weszła zakrył się spodniami
- Nic takiego, jakiś koleś mnie postrzelił, od czasu do czasu mi się to zdarza

Lucia

-Aha-Lu sie odwrociła tak aby Frank sie ubrał

Frank

Franio pospiesznie ubrałspodnie
- I co tam slychać u reszty rozbitków?

Lucia

-Jak narazie to chyba dobrze, wiesz w jaskini jeszcze nie byłam-powiedziała i oparła sie o sciane

Frank

- Wiesz, chyba trzseba będzie tu zamontować dzwonek, bo każdy tu wchodzi, jak chce

Lucia

-Masz racje, przepraszam ze tak sobie weszłam

Frank

- Normalnie bym nie był wnerwiony, ale... no cóż, co ciebie sprowadza do tego bunkra?

Lucia

-Tak tylko przyszłam, bo nie mam z kim pogadac, juz ide-powiedziała i pokierowała sie w trone wyjscia

Frank

- Nie wyganiam ciebie, chcesz, to możesz zostać

Lucia

Lu odwrociła sie.Przykucneła przy scianie nic nie mowiac.

Kelly

Kelly idąc po śladach jakie zostawił Frank xD doszła do jakiegoś bunkra, nie wiele myśląc weszła do środka, nawet nie robiła tego cicho, po chwili zobaczyła Frank'a i Lu, spoglądała raz na nią raz na niego
-Frank?! co ty tu robisz?!-zapytała nagle z wyrzutem

Frank

- Myslałem, że to jest widoczne gołym okiem. Odpoczywam i zbieram siły, Lucia dotrzymuje mi towarzystwa. - powiedziałoznajmująco

Kelly

-Phi!-znowu spojrzała z wyrzutem
-Miałes sie nie oddalac z tamtego miejsca, takie spacerki sa malo bezpieczne z postrzelona nogą w dzungli pełnej małpoludów!-dodała i strzeliła focha xP

Lucia

-Hej Kelly

Kelly

-Hej...wybaczcie ze wam przeszkodziłam-burknela opierajac sie o sciane