LOST-Destiny

Alex

-Nie jestem mordercą, ale jeżeli będe musiał cię zabić zrobię to! Nie wiem o co ci chodzi, nie wiem skąd pomysł że to ja zabiłem Jamesa! Nie wiem wogóle z kąd pomysł, że ktoś go zabił!

Rea

- A co? Sam wskoczył do wody z miłości do Lilly i utopił się? A ten list do ciebie? MORDERCa

Alex

-Nie wiemy czy ktoś go zabił, albo dlaczego popełnił samobójstwo! Jaki list?!

Rea

- Cytuję ,, Dobra robota Alex"- list znaleźliśmy przy ciece Jamesa.

Alex

-Co? Jak to? Nie, ja tego nie zrobiłem!

Rea

- Jasne... a ja nie bylam zak...-przerwala. -Jeśli ty to zrobileś ja nie zważam na swoje życie ale boje sie o innych.. jeśli zrobisz coś więcej...

Alex

-To nie ja.. i nie zamierzam ci się spowiadać.- powiedział i schował broń

Rea

- Czy ja ci każę się spowiadać. -usiadla na kamieniu.- Jeśli to ty... znajdę cię wszędzie- Rea wyszła z jaskiń.

Alex

-Ja nic nie zrobiłem...- powiedział cicho patrząc jak Rea odchodzi

Rea

Rea : Jasne.. -powiedziala odchodząc.

Yuriko

Yuriko wróciła z ogródka:
-Alex coś się stało?- spytała

Rea

- Tak... mosz kolegę mordercę.. James i Lilly nie żyją.. -Rea odeszlą na plaże.

Alex

Alex spojrzał na Yuriko:
-Nie nic.

Yuriko

Yuriko spojrzała na Reę a potem na Alexa:
-Czy to prawda?- spytała

Rea

=Tak... oni nie żyją.