LOST-Destiny

Matt

[Gissele odwróciła sie i odeszła]

Joanne

- Gissele! Ech, weź się i z taką dogadaj... - westchnęła.

Tova

-No! Attendre!-powiedzialam za nia-Schiste argileux réponse ŕ quelques-unes met
[Nie!Zaczekaj.Musisz.odpowiedziec.na.kilka.pytan!]

Tova

[musze isc]

Matt

[Gissele usiadła na stole operacyjnym mrucząc jakąś piosenkę]

Joanne

Joanne zaczęła zastanawiać się, jak zapytać się Gis, czy chce, aby ją wypuścić. Po chwili wyjęła z kieszeni spodni pomiętą kartkę i starym, niezatemperowanym ołówkiem nabazgrała parę rysunków mówiących o ucieczce itd XD
- Ech, mam nadzieję, że rozszyfruje te bazgroły - westchnęła, po czym zlożyła kartkę i zrzuciła w dół.
- Gissele! Étudier le! (Gissele, przeczytaj to!)

Matt

[Gissele wzieła do ręki kartkę: Si.]

Joanne

- Dobra, jak coś się pochrzani, to będzie na mnie - powiedziała, po czym zerwała jaką lianę i zrzuciła w dół.

Matt

[Gissele wspieła się po linie, staneła przed Jo i uśmiechneła się do niej ..... po czym przywaliła jej w głowe tak że aż zemdlała, Gissele uciekła]

Joanne

[hah, skąd ja wiedziałam, że tak będzie XD]

Matt

[Jo się budzi i widzi że Gissele uciekła]

Joanne

Po jakimś czasie Jo ocknęła się. Dziewczyna dotknęła głowy, po czym syknęła z bólu.
- Dziwka - mruknęła, po czym chwiejąc się wstała. Rozejrzała się wkoło i wolnym krokiem ruszyła w kierunku plaży.

Matt

-Wskakujcie!- powiedział wskazując na dziurę

Jack

Spokojnie już wskakuję.-No i wskoczył

Matt

Matt kucnoł nad dziurą:
-A więc, skąd wzieliście się na wyspie?