LOST-Destiny

Matt

[Zamknięte, a wszyscy Othersi poszli sie nawalać kamieniami XD]

Kelly

[Matt dopisze teraz ze kamera jest tez skierowana na drzwi XD]
-myslisz ze oni sa tacy glupi?xD-usmeichnela sie i dalej szarpała za kalmke XD a co tam XD

Frank

- Dobra, czas pobawić się w MacGyvera -powiedział po czym zaczął się rozglądać po pomieszczeniu
[Matt opisz mi pokój]

Matt

Przez ścianę wbiegł Trey:
-Szybko! Nie ma czasu! Na plaży pojawili się jacyś komandosi z Francji! Chcą odebrać wyspę Dhramie!

Frank

- No prosze, żywy dowód ewolucji Darwina. Wyciągnij nas stąd

Kelly

-AA! czy ja umarłam?! za młoda jestem!-zamikneła oczy a po chwili otworzyła, powoli podeszla do sciany pzrez ktora przebiegl tamten gosciu xD dotknela ja niesmialo, potem dotknela tego faceta xD potem zerkala to na faceta to na sciane xD

Matt

Trey po kolei wyprowadził przez ścianę rozbitków na korytarz:
-Oni teraz walczą, wszyscy są w dzungli!

Frank

- Mówisz są w dżungli? i nikt nie pilnuje bazy? Twisted Evil

[nie mogę się powstrzymać] mam plan!

Kelly

Kelly słyszac 'mam plan' przezegnała sie tylko xD

Frank

- Powiedz mi gdzie macie zbrojownię, muszę to wiedzieć - powiedział stanowczym głosem

Matt

-Na dole, ale to jest jeden wielki sejf. Nie dostaniemy się tam bez szyfru!

Frank

- Ale dostanę się dzięki wynalazkowi Nobla -powiedział z diabelskim uśmiechem -prowadź do wyjścia

Matt

-Do...- zaczął Trey ale cały korytarz zaczął się trząść, z sufitu zaczeły spadać kawałki tynku

Kelly

-chcesz zrobic dynamit z wykałaczek?-wystawila jezyk i ruszyła skocznym krokiem do wyjscia xP
-osz cholera xD nie chce umierać xD-zawolala rozgladajac sie za jakim schronieniem xP
-co to w ogole ma znaczyc?!

Frank

- Co jest do cholery?! - zapytał starając się utrzymać równowagę