LOST-Destiny

Matt

Tajemnicze pokoje, prawdopodobnie to tu mieszkają Inni...

Matt

30.You are my destiny

Matt

Bastian prowadził ich przez korytarz, aż do jenej z sal:
-To tutaj.- powiedział wskazując na narazie zamknięte drzwi

Kelly

-tak po prostu?xD-Nie dalo sie ukryc zdziwienia-ty to jednak masz dar Frank xD-poklepała go beztrosko po ramieniu xD

Frank

- Szwaby przodem - powiedział wskazując na drzwi i przystawił mu nóż do gardła - To takie małe zabezpieczenie

Alex

Alex spojrzał na Bastiana, potem na drzwi, a potem na Franka:
-No i co?

Matt

-Nie mogę, nie mogę tam wejść.

Kelly

No to Kelly szarpnela za klamke, co sie bedzie cackać Razz

Frank

- Bastian wchodzi, ja za nim trzymając mu nóż na gardle, a ty i Kelly na dwie strony pokoju by osłabić ewentualny opór. Proste, co nie? - i lekko się uśmiechnął

Matt

-Jeśli chcesz, mozesz mi podciąć gardło. Ale ja tam nie wejdę. Nie mogę.- powiedział stanowczo

Frank

- Zaraz, Bastian, powiedziałeś NIE? Tego słowa się nie urzywa, jak ktoś ci na gardle trzyma nóż. - po czym z łagodnego tonu zmienił na bardziej brutalny - OTWIERAJ DRZWI I WŁAŹ TAM DO CHOLERY

Matt

-Nie może tam wchodzić.- powiedziała Pipper pojawiając się z nikąd w opuszczonej dłoni trzymała pistolet

Frank

- Czy tam jest wasz szef??

Matt

-Tak, ale Bastian nie jest uprawniony. Nie może tam wchodzić.- powiedziała stanowczo- On, was przyjmie.

Alex

-To co robimy?- spytał niepewnie Alex