LOST-Destiny

Joanne

- Ej, głupia jakaś... - Jo wystawiła język do muchołówki.

Oliver

-Ona ma racje! Wiejemy!- krzyknął Oliver i rzucił się do ucieczki

Matt

[Jedna z muchołówek złapała pnączem Denisa za noge i zaczeła go ciągnąć po ziemi]

Julka

-Dennis!!

Joanne

Jo szybko podniosła pustą, zgnieconą puszkę do plecaka, po czym podbiegła do Denisa i złapała go za rękę, ciągnąc w jej stronę.
- Ktoś mi z łaski... pomoże?! - zapytała z trudem.

Oliver

Oliver złapał Denisa za rekę:
-Ciągnijcie mocniej!- powiedział przez zęby

Sawyer

Jo pomoge Jo.-no i pomagam

Matt

-Już biegne!- krzyknął Matt i złapał Dennisa za ręce

Joanne

[to jak ta bajka o rzepce XD]

Julka

(wychodzi na to że Denis ma trzy ręce xD)

Matt

[Rozbitkowie wkońcu ratują Dennisa i uciekają]

Joanne

- Ten spray.. działa! - krzyknęła w biegu Jo.

Matt

[Rozbitkowie dobiegli na plażę]

Joanne

Jo biegła przed siebie, rozglądając się za jedną muchołówką. Nie miała jakieś szczególnej ochoty na spotkanie z krwiożerczymi kwiatkami, ale wmawiała sobie, że to dla dobra rozbitków XD

Matt

-Jo, nie idź tam teraz!