LOST-Destiny

Joanne

- A jak to się sprawdza? ;D

Frank

- Dla mnie i Matt'a trochę alkocholu, wszystko jedno jaki - powiedział z uśmiechem

Matt

-Ratują mnie idioci.- zaśmiał się lekko i jęknoł z bólu- Ale mam Święta.- powiedział i próbował się ruszyć.

Frank

[ już szukam w googlach Very Happy

Joanne

- Dzięki Matt, też cię kochamy, ale co mamy robić?!

Frank

- Hej Matt' nie ruszaj się inie marnuj sił

Matt

-Jo, sprawdź czy Meg miała taką małą latarkę.- powiedział i wskazał na torbe stojącą na ziemi.

Yuriko

Yuriko wstała:
-Nie mamy już alkocholu.- powiedziałą do Franka

Joanne

Jo przeszukała torbę i znalazła małą latereczkę.
- Jest, co teraz?

Matt

-Bravo Jo. Zuch dziewczyna. Teraz .... jak ja ci mam to wytłumaczyć XD Pomachaj mi nią przed oczyma.

Frank

- Matt spójż na mnie, ile widzisz palców ?
[ Frank pokazał 4 palce]

Matt

-Powiedzmy że widzę ..... cztery.- powiedział Matt z uśmiechem

Frank

- Świetnie Matt - uśmiechnął się Frank - Masz ból głowy, nudności, wymioty ? - spytał próbując zrozumieć sytuację

Joanne

- No to fajnie - powiedziała, po czym jakośtam pomachała mu włączoną latarką przed oczyma XD - I jak?

Matt

-Boli mnie głowa, nie wymiotowałem i nie mam ochoty. Doktorze Frank. A ty Jo, patrz czy moje źrenice dobrze podążają za światłem XD