LOST-Destiny

Lucia

-Zycie dla mnie nie było takie miłe-powiedziała i przykucła przy głazie.

Lilly

- A stało się coś jeszcze? Skąd ty wogóle jesteś?

Scu

Jenny siedziała sama i oglądała ciało Angel. : Dobrze ci tak.

Lucia

-Ja urodziłam sie w Hiszpani, pozniej przeprowadziłam.Znalazłam prace no i zyje.
W wieku 17 lat straciłam rodzicow i od tego momentu musiałam radzic sobie sama

Lilly

- No to opowiem ci moje życie:
Różowe sukienki...prywatne szkoły...różowy garbus... projekty ubrań... drinki z parasolką... tatuaże... aborcja... to wszystko. Ciekawe nie?

Cloe

Cheyenne rzuciła na ziemię niedopałek i dokładnie zgniotła czubkiem buta. Usiadła na głazie.

Scu

- Hej. - Jenny usiadła koło niej. -Mogę?

Cloe

Możesz.-odparła Chey i uśmiechnęła się kącikami ust.

Scu

- Chodziło o papierosa...

Cloe

Możesz papierosa.- spojrzała na nią i położyła obok paczkę papierosów.

Lucia

Lucia spojrzała dziwnym spojrzeniem na Kate.
-Teraz to chce sie wydostac z tej wyspy

Scu

Jenny wzięła jednego , zapaliła i zaczęła się dusić.

Lilly

- Dlaczego się tak patrzysz? Musiałamto zrobic.

Rea

Rea uklękła w rogu, siedziała cicho i mówiła w myśli modlitwy.

Cloe

Palenie szkodzi zdrowiu- wyszczerzyła się do jenny i schowała paczkę do kieszeni