LOST-Destiny

Ramer

Ramer słysząc nie za piękny głos z mikrofonu przypominający o zapięciu pasów założył słuchawki i pogrążył się w świecie muzyki.

Cassiopeia

Nicole odetchnęła głęboko.

Matt

[SAMOLOT ZATRZĄSŁ SIĘ I RUSZYŁ]

Matt

Matt złapał się mocniej fotela

Tova

- Zapewne na jakims polu- usmiechnelam sie- To chyba mój setny lot, jak widac jeszcze żyje- dodalam

Ramer

Ramer właśnie słuchał utworu "Fall of airplane", uśmiechnął się na myśl o zaistniałej ironii.

Cassiopeia

(ekhm, Matt, 'awaryjne lądowanie' xD)
Nicole zacisnęła dłoń na oparciu fotela.

Matt

-Rozbiliśmy się na jakiejś wysepce, fiji lub innej już nie pamiętam.- usmiechnoł się Matt do dziewczyny

Matt

(no mam tak w retro xD musiałem zmienić)

Ramer

-Dawno już nie latałem i zapomniałem jak to trzęsie na początku- rzekł lecz nie usłyszał własnego głosu, gdyż w jego uszach właśnie rozbrzmiewała końcówka utworu.

Matt

[SAMOLOT LECI NAD OCEANEM SPOKOJNYM, WSZYSTKO JEST DOBRZE ... NARAZIE ]:->

PH3N-x

Anthony zaczął sobie wystukiwać rytm.
- Uwielbiam latać, szkoda, że nie mogłem wziąść ze sobą gitary. -Rozmyślał.

Matt

Nagle Matt i reszta pasażerów ujżała dziewczyne biegnącą szybko przez cały samolot

Joanne

Jo chciała nawiązać rozmowę z mężczyzną siedzącym obok (zapewne aby odgonić złe myśli), ale facet nie przejawiał nią żadnego zainteresowania. Lekko więc urażona odwróciła się w stronę okna i oparła twarz na rękach. Spoglądała na błekitne niebo za szybą, ciągle była jednak niespokojna.

PH3N-x

- Heheh pewnie ma biegunkę. =) Pomyślał sobie Anthony.