Forum LOST-Destiny
Przeznaczenie zaczyna się wypełniać...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zabawa w 3 słowa:P
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum LOST-Destiny Strona Główna -> POGADUCHY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kimberly Bride
Rozbitek
Rozbitek



Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Muminków

PostWysłany: Pią 19:42, 16 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami


oraz arbuzami ktore.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nacia
Rozbitek
Rozbitek



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 2032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szaaaaajs.

PostWysłany: Pią 19:45, 16 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami oraz arbuzami które..

..były wredne bo..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kimberly Bride
Rozbitek
Rozbitek



Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Muminków

PostWysłany: Pią 19:52, 16 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami oraz arbuzami które były wredne bo..



miały taka zachcianke
_________________


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nacia
Rozbitek
Rozbitek



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 2032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szaaaaajs.

PostWysłany: Pią 21:01, 16 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami oraz arbuzami które były wredne bo miały taką zachcianke...

..gdyż ktoś bardzo..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rea
Pasażer
Pasażer



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:17, 16 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami oraz arbuzami które były wredne bo miały taką zachcianke,gdyż ktoś bardzo..
... głupi pozwolił im


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nacia
Rozbitek
Rozbitek



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 2032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szaaaaajs.

PostWysłany: Pią 21:32, 16 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami oraz arbuzami które były wredne bo miały taką zachcianke,gdyż ktoś bardzo głupi pozwolił im..

..na wszamanie ostatniego..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kelly
Rozbitek
Rozbitek



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:56, 16 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami oraz arbuzami które były wredne bo miały taką zachcianke,gdyż ktoś bardzo głupi pozwolił im na wszamanie ostatniego..

zgniłego banana, który


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nacia
Rozbitek
Rozbitek



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 2032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szaaaaajs.

PostWysłany: Pią 23:52, 16 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami oraz arbuzami które były wredne bo miały taką zachcianke,gdyż ktoś bardzo głupi pozwolił im na wszamanie ostatniego zgniłego banana, który...

miał różowe kropki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kelly
Rozbitek
Rozbitek



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:51, 17 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami oraz arbuzami które były wredne bo miały taką zachcianke,gdyż ktoś bardzo głupi pozwolił im na wszamanie ostatniego zgniłego banana, który miał różowe kropki...

z zielonymi plamkami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frank
Rozbitek
Rozbitek



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 2132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta

PostWysłany: Sob 19:36, 17 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami oraz arbuzami które były wredne bo miały taką zachcianke,gdyż ktoś bardzo głupi pozwolił im na wszamanie ostatniego zgniłego banana, który miał różowe kropki z zielonymi plamkami.

....Dla niedoświadczonego przypominał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kimberly Bride
Rozbitek
Rozbitek



Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Muminków

PostWysłany: Sob 22:19, 17 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami oraz arbuzami które były wredne bo miały taką zachcianke,gdyż ktoś bardzo głupi pozwolił im na wszamanie ostatniego zgniłego banana, który miał różowe kropki z zielonymi plamkami. Dla niedoświadczonego przypominał.


Włóczykija, choć był


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nacia
Rozbitek
Rozbitek



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 2032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szaaaaajs.

PostWysłany: Sob 23:14, 17 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami oraz arbuzami które były wredne bo miały taką zachcianke,gdyż ktoś bardzo głupi pozwolił im na wszamanie ostatniego zgniłego banana, który miał różowe kropki z zielonymi plamkami. Dla niedoświadczonego przypominał Włóczykija, choć był..

..nieco wyższy i..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kimberly Bride
Rozbitek
Rozbitek



Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Muminków

PostWysłany: Nie 11:07, 18 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami oraz arbuzami które były wredne bo miały taką zachcianke,gdyż ktoś bardzo głupi pozwolił im na wszamanie ostatniego zgniłego banana, który miał różowe kropki z zielonymi plamkami. Dla niedoświadczonego przypominał Włóczykija, choć był nieco wyższy i

głupszy niż Reksio....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nacia
Rozbitek
Rozbitek



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 2032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szaaaaajs.

PostWysłany: Nie 11:12, 18 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami oraz arbuzami które były wredne bo miały taką zachcianke,gdyż ktoś bardzo głupi pozwolił im na wszamanie ostatniego zgniłego banana, który miał różowe kropki z zielonymi plamkami. Dla niedoświadczonego przypominał Włóczykija, choć był nieco wyższy i głupszy niż Reksio..

..który nie lubi..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kimberly Bride
Rozbitek
Rozbitek



Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Muminków

PostWysłany: Nie 11:25, 18 Mar 2007    Temat postu:

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego sąsiad który lubiał słonie i żyrafy, które podziwiały widoki na sieć sklepów 'Biedronka' które cieszyły się zaufaniem moherowych beretów dzierganych codziennie przez bande dresów spod latarni. Czasami też były tam prostytutki które nie zawsze dawały za darmo czasami brały bony. Pewnego dnia gdy mały Chińczyk poszedł do baru, gdzie jaja jak arbuzy rosły na drzewach bananowych z jabłkami oraz arbuzami które były wredne bo miały taką zachcianke,gdyż ktoś bardzo głupi pozwolił im na wszamanie ostatniego zgniłego banana, który miał różowe kropki z zielonymi plamkami. Dla niedoświadczonego przypominał Włóczykija, choć był nieco wyższy i głupszy niż Reksio który nie lubi


zielonych fig ale


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum LOST-Destiny Strona Główna -> POGADUCHY Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin